Statystycznie w Polsce każdego dnia życie odbiera sobie 15 osób. To tak, jakby każdego roku z mapy Polski znikało miasto takie jak Międzyzdroje czy Jaworzyna Śląska. Po każdym samobójcy zostaje rodzina i przyjaciele, a w ich głowach tysiące pytań bez odpowiedzi. – Nie ma dnia, bym nie zastanawiała się dlaczego Zosia to zrobiła? Czemu nie dała sobie pomóc? A może to my czegoś nie zauważyliśmy? – opowiada Interii Iza, siostra samobójczyni. Bo żałoba suicydalna różni się od każdej innej tym, że do bólu dochodzi obwinianie, a czasem i społeczny…

Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-duzo-czasu-minelo-zanim-uwierzylam-ze-to-niczyja-wina-rodzin,nId,6446754
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu