Rosjanie mogli stracić bardzo ważny i drogi samolot rozpoznawczy A-50 – donoszą białoruskie niezależne media. Maszyna miała stacjonować na lotnisku w podmińskich Maczuliszczach, gdzie w niedzielę rano doszło do dwóch eksplozji. Szef jednej z opozycyjnych inicjatyw na Białorusi stwierdził, że do sabotażu przyczynili się białoruscy partyzanci. Władze w Mińsku nie odniosły się do zdarzenia.

Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-dwa-wybuchy-na-lotnisku-w-minsku-rosjanie-mogli-stracic-wazn,nId,6621738
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu