Miał monitorować prędkość aut na drogach pod Madrytem, ale sam nie był w stanie zapanować nad maszyną, którą sterował. 60-letni Hiszpan rozbił śmigłowiec, jak się okazało – pod wpływem narkotyków. Mężczyźnie nic się nie stało, próbował nawet uciec z miejsca wypadku. Zanim zatrzymały go służby, pokonał pieszo 30 km.

Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-hiszpania-60-latek-rozbil-smiglowiec-ktorym-monitorowal-pred,nId,6641943
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu