Prezydent Korei Południowej oznajmił w przemówieniu, że ogłosił stan wojenny „w celu obrony narodu” i „normalizacją spraw państwowych. Podkreślił, że jako prezydent miał do tego prawo, ale zamierza ponieść wszystkie konsekwencje swojej decyzji. Partia Demokratyczna, będąca w opozycji, zapowiedziała już drugi wniosek o impeachment, czyli postawienie prezydenta w stan oskarżenia.
Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-prezydent-korei-przerwal-milczenie-tlumaczy-sie-z-kontrowers,nId,7874010
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu